W poniedziałek 5 grudnia zaginął ksiądz Jan Toczko z Białegostoku. Emerytowany duchowny wyszedł do fryzjera i ślad po nim zaginął.
Należący do archidiecezji białostockiej ksiądz Toczko w poniedziałek udał się do fryzjera, po czym kontakt z nim urwał się całkowicie. Mężczyzna mógł być ubrany w sutannę, długi wełniany płaszcz koloru czarnego oraz ciemną czapkę z daszkiem.
Zaginął ksiądz Toczko. Policja prosi o pomoc
Emerytowany duchowny ma około 178 cm wzrostu, krępą budowę ciała i siwe włosy. Według śledczych mógł poruszać się czerwonym audi. Księdza poszukuje zarówno jego parafia, jak i policja, która prosi o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Jana Toczko.
„Wszystkie osoby, które widziały zaginionego lub mogą pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu prosimy o kontakt telefoniczny z Dyżurnym Komisariatu Policji IV w Białymstoku pod nr tel. 47 711 3244 lub z numerem alarmowym 112” – wzywają służby w komunikacie.
Białystok. Parafianie szukają swojego księdza
Rysopis oraz komunikat policji z prośbą o pomoc na swojej stronie internetowej opublikowała też Parafia Rzymskokatolicka pw. Ducha Świętego w Białymstoku.
Źródło: WPROST.pl